wtorek, 8 lutego 2011

I jak tu nie przytyć.....?

Kochane moje tęsknie za Wami przeokropnie i topię smutki w jedzonku, ale .....tak jak obiecałam
zapisuję wszelkie przepisy i jak wrócę, to przygotuję pyszną włoską kolację dla Waszych brzuszków.
Cóż .... jeśli człowiek spaceruje między takimi straganikami, to myśli tylko o jednym...... zjem Cię, zjem Cię
A oto mój widok znad porannej niedzielnej kawy. Kawa to Caffe Nute.
Ta kawa to moja nowa miłość.

Cafe Nute przygotowujemy w małej szklaneczce jak do cafe macchiatto. Na ścianki od wewnętrznej strony nakładamy warstwę czekoladowego kremu, następnie syrop cukrowy, kawa, pianka mleczne i..... parę orzeszków....... po prostu niebo w gębie.
Smacznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz