wtorek, 14 września 2010

Moja podróż do Toskanii

Rok temu byłam na moich wymarzonych wakacjach w słonecznej Toskanii. Mieszkałam w prześlicznej
winnicy i poznałam wiele wspaniałych osób. Podczas podóży dotarłam do małego miasteczka i urokliwejklimatycznej kawiarnii.... oraz pracowni. Okazało się, że właścicielka, podobnie jak ja uwielbia kwiaty

Wspaniały manekin.


Ta urocza dama zajmowała się suszeniem kwiatów ( tutaj mamy mak), a następnie układala je na pergaminie
i robiła zdjęcie pod światło. Efektem jest na przykład taka naklejka, którą możemy umieścić na butelce.
Kiedy najedzona i napojona aromatyczną kawą ruszyałam dalej na zwiedzanie miasteczka ujrzałam tą śliczną babuleńkę i wprost musiałam zrobić jej zdjęcie:


Wyszywała obrus dla swojej rodziny na niedzielny obiad - czyż to nie urocze?!!!!!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz